Chłopaki pogadali jeszcze chwilę , Jo
wymęczyła się z piłką a Sara przesiedziała .
Wszyscy zamierzali teraz jechać po Asie . Chłopaki chcieli jej uświadomić , że nie można tak robić . Postanowili pogadać z nią w domu .
Na komisariacie nie było napiętej atmosfery , chłopcy śmiali się i rozmawiali w drodze do Aśki. Gdy zobaczyli dziewczynę byli zaskoczeni . Była blada , miała wory pod oczami , wyglądała jakby nie jadła , miała brudne i podarte ciuchy . Łukaszowi zrobiło się jej żal , a Kuba i Marco jeszcze bardziej się zdenerwowali.
-Jak ty wyglądasz do cholery jasnej ?!!?! –krzyknął zdenerwowany Błaszczykowski.
-Wiem , że ładnie .- uśmiechnęła się kpiąco. – Dajcie mi spokój głowa mnie boli.
-Nie damy Ci spokoju, masz wytłumaczyć dlaczego to zrobiłaś i w ogóle co ci do tego pustego łba wpadło ?! –następny krzyknął Marco.
-Ciiiszeeej ! Łukasz powiedz im coś .- spojrzała błagalnie na Piszczka.
-Łukasz nic nam nie powie moja droga , wiesz ile chłopak przez ciebie nocy nie przespał ? –odezwał się Robert .- W domu z tobą pogadamy , nie myśl że tak łatwo się nas pozbędziesz.
-Zamknij się .- wrzasnęła podopieczna Łukasza . Była jeszcze bardziej chamska i agresywna niż przed ucieczką z domu.
-Aśśka !! Jak ty się odzywasz ? –w końcu usłyszeli głos Łukasza Piszczka. - Musisz taka być ?
-Znaczy jaka ? Pewna siebie ? –zapytała śmiejąc się pod nosem .- Weź wyjdź z mojego pola zajebistości , bejb .
-Jest pan pewien że ona tylko się opiła ? Może coś ćpała ? –zapytał policjanta niedowierzając temu co powiedziała dziewczyna Lewandowski .
- Jestem pewny . –uśmiechnął się sympatycznie funkcjonariusz .
-Chodźmy do domu .- rzucił Kuba .
W domu Łukasza , było dziwnie wszyscy czekali na wyjaśnienia , ale dziewczyna usiadła na fotelu i śmiała się z nich.
-Może byś coś zjadła ?- zapytała , jak zawsze nadopiekuńcza Charlie. – Mam pyszny obiad .
-No , a wiesz , że bym zjadła .-uśmiechnęła się, jakby nigdy nic się nie stało .
-No chyba sobie żarty robisz , Charlie . –oburzył się Reus .- Najpierw powie potem będzie jeść .
-Ale Marcooo , ona nie jadła już pewnie ze trzy dni .-powiedziała przejęta kobieta . –Patrz jak schudła.
-A może to moja wina ?- zapytał się piłkarz .- A w ogóle to gdzie Piszczu ?
-W sypialni , ma za sobą bardzo ciężki tydzień . Dajcie mu odpocząć.-poprosiła Donson.
Wszyscy zamierzali teraz jechać po Asie . Chłopaki chcieli jej uświadomić , że nie można tak robić . Postanowili pogadać z nią w domu .
Na komisariacie nie było napiętej atmosfery , chłopcy śmiali się i rozmawiali w drodze do Aśki. Gdy zobaczyli dziewczynę byli zaskoczeni . Była blada , miała wory pod oczami , wyglądała jakby nie jadła , miała brudne i podarte ciuchy . Łukaszowi zrobiło się jej żal , a Kuba i Marco jeszcze bardziej się zdenerwowali.
-Jak ty wyglądasz do cholery jasnej ?!!?! –krzyknął zdenerwowany Błaszczykowski.
-Wiem , że ładnie .- uśmiechnęła się kpiąco. – Dajcie mi spokój głowa mnie boli.
-Nie damy Ci spokoju, masz wytłumaczyć dlaczego to zrobiłaś i w ogóle co ci do tego pustego łba wpadło ?! –następny krzyknął Marco.
-Ciiiszeeej ! Łukasz powiedz im coś .- spojrzała błagalnie na Piszczka.
-Łukasz nic nam nie powie moja droga , wiesz ile chłopak przez ciebie nocy nie przespał ? –odezwał się Robert .- W domu z tobą pogadamy , nie myśl że tak łatwo się nas pozbędziesz.
-Zamknij się .- wrzasnęła podopieczna Łukasza . Była jeszcze bardziej chamska i agresywna niż przed ucieczką z domu.
-Aśśka !! Jak ty się odzywasz ? –w końcu usłyszeli głos Łukasza Piszczka. - Musisz taka być ?
-Znaczy jaka ? Pewna siebie ? –zapytała śmiejąc się pod nosem .- Weź wyjdź z mojego pola zajebistości , bejb .
-Jest pan pewien że ona tylko się opiła ? Może coś ćpała ? –zapytał policjanta niedowierzając temu co powiedziała dziewczyna Lewandowski .
- Jestem pewny . –uśmiechnął się sympatycznie funkcjonariusz .
-Chodźmy do domu .- rzucił Kuba .
W domu Łukasza , było dziwnie wszyscy czekali na wyjaśnienia , ale dziewczyna usiadła na fotelu i śmiała się z nich.
-Może byś coś zjadła ?- zapytała , jak zawsze nadopiekuńcza Charlie. – Mam pyszny obiad .
-No , a wiesz , że bym zjadła .-uśmiechnęła się, jakby nigdy nic się nie stało .
-No chyba sobie żarty robisz , Charlie . –oburzył się Reus .- Najpierw powie potem będzie jeść .
-Ale Marcooo , ona nie jadła już pewnie ze trzy dni .-powiedziała przejęta kobieta . –Patrz jak schudła.
-A może to moja wina ?- zapytał się piłkarz .- A w ogóle to gdzie Piszczu ?
-W sypialni , ma za sobą bardzo ciężki tydzień . Dajcie mu odpocząć.-poprosiła Donson.
-No spoko.- Przytaknął Lewy .-A tak na
marginesie . Mamy dla ciebie niespodziankę Asiu .
-Jaaaką ?-odparła z dziwnym wyrazem twarzy.
-Znaleźliśmy dla ciebie idealne zajęcie . Dzięki któremu nie będziesz miała czasu uciekać z domu .- uśmiechnął się przebiegle napastnik.
-Jakie ? – parsknęła .- W ogóle to odwal się .
-Zostaniesz nieoficjalnym fotografem Borussi . Będziesz chodzić na każdy treningi każdy mecz . A w między czasie będziesz miała naukę . To taka kara .
-Are you fucking kidding me ? Łukasz się nie zgodzi , jak powiem że nie chce.
-On już się zgodził.- powiedział triumfalnie Reus .
As upuściła łyżkę . Nie wierzyła , ze Łukasz ją ukarze . Myślała , że owinęła sobie go wokół palca. Coś jest nie tak , ale co ?
_____________
Trochę krótki , ale cóż nie miałam za dużo czasu . Byłam z przyjaciółką na mieście <33 było suuper :D
-Jaaaką ?-odparła z dziwnym wyrazem twarzy.
-Znaleźliśmy dla ciebie idealne zajęcie . Dzięki któremu nie będziesz miała czasu uciekać z domu .- uśmiechnął się przebiegle napastnik.
-Jakie ? – parsknęła .- W ogóle to odwal się .
-Zostaniesz nieoficjalnym fotografem Borussi . Będziesz chodzić na każdy treningi każdy mecz . A w między czasie będziesz miała naukę . To taka kara .
-Are you fucking kidding me ? Łukasz się nie zgodzi , jak powiem że nie chce.
-On już się zgodził.- powiedział triumfalnie Reus .
As upuściła łyżkę . Nie wierzyła , ze Łukasz ją ukarze . Myślała , że owinęła sobie go wokół palca. Coś jest nie tak , ale co ?
_____________
Trochę krótki , ale cóż nie miałam za dużo czasu . Byłam z przyjaciółką na mieście <33 było suuper :D
super <3
OdpowiedzUsuńFajne ;D Aśka powinna trochę się ogarnąć. Ile bym dała żeby być fotografem Borussi ... <3
OdpowiedzUsuńświetne !
OdpowiedzUsuńTo ma być kara ??? WooooooooooW :) SUUPER
OdpowiedzUsuń