Badam grunt pod stopami , gdzie mi kurwa z butami ?!

wtorek, 15 stycznia 2013

                        Przyjaciele umówili się na przyjęcie o 17.00 . Łukasz z Charlie zrobili ogromne zakupy. Chwilę później  zjawił się Mario z zapasem alkoholu i jeszcze innych smakołyków.
O 16.30 wszystko było gotowe , pozostało czekać jedynie na gości. Kwardans po piątej usłyszeli dzwonek do drzwi .Mario z As poszli otworzyć razem. To Robert z Anną
-Sieeema miło że przyszliście .-przywitali się gospodarze.
-Hej . -odpowiedziała para .
-Proszę wejdźcie .-powiedział grzecznie Gotze.
Goście weszli do środka i zaczęli rozmawiać z Piszczkiem i Charlie. Chwilę później przyszło reszte zaproszonych przyjaciół.
Razem bardzo dobrze się bawili , pili alkohol , rozmawiali , śmiali się .Asia też czuła się  dobrze , nawet Kuba przeztał byc dla niej taki oschły .
-Eii , Mario idź do kuchni i zrób mi herbatkę.-poprosiła swego ukochanego Asia.
-Hahaha , widzisz młody już się zaczyna .-zaśmiał się Robert.
-Oj tam -zlekceważył go Mario.-Już idę kochanie.
-OMG , jaki posłuszny . -zdziwiła się dziewczyna Matsa Hummelsa.
-No wiem jest wspaniały .- uśmiechnęła się Asia.
-Idę poprawić makijaż moi drodzy.- powiedziała Cathy ,dziewczyna Marco.
Oczywiście skłamała i poszła za Mario do kuchni.
-Hej Mario , dawno się nie wydzieliśmy - uśmiechnęła się zalotnie kobieta Reusa.
-Hej Cathy , jakos nie było czasu.-skłamał Gotze.Dużo razy był u Marco , ale tylko wtedy jak jej nie było.
-Mhmm , świetnie wyglądasz .-rzuciła.- Byłeś na siłowni  ?
-Nie kurde , nie byłem . Jestem piłkarem i nie chodzę na siłownię.-pomyślał kpiąco , po czym jej przytaknął
Kobieta chwyciła go za ramie i odwróciła tak aby patrzył na nią . Mężczyzna zrobił minę w stylu ''WTF ?!''.
-Wieeem , że chcesz mnie pocałować ! Jestem dużo lepsza od tej gówniary ! - powiedziała z niby seksowną chrypką .
Mario Gotze nie zastanawiał się ani chwili i odepchnął ją
-Niee nie chce cię pocałować! -krzyknął .- Dziewczyno masz chłopaka , mojego najlepszego kumpla , ogarniasz ?! Najlepiej idź do niego!
-Pff , jeszcze tego pożałujesz , a po za tym Marco to tylko moja zabaweczka.-prychnęła.
-Myslisz ,że mu tego nie powiem ? -uśmiechnął się przebiegle.
W tym samym czasie oboje usłyszeli głos Asi .
-Kociee , ile ty robisz tą herbate ?! Chcesz żebym umarła z pragnienia ?!
-Już zrobiłem słoneczko , masz .-podał Asi kubek.
- To ja idę do Marcusia .-powiedziała Cathy.
W Mario aż się zagotowało , ale pomyślał ,że nie będzie się nią zamartwiał tylko opowie to wszystko Marco.
Imprezka trwała do około pierwszej w nocy . Nikt nie był aż tak pijany i nie nocował w domu Piszczka , po za tym wszyscy mieszkali blisko siebie.
Mario postanowił ,że z samego rana opowie     Reusowi o zajściu w kuchni. Zadzwonił do niego i umówił się z nim w barze.
-Eii , mała ja idę na chwilę do Marco będę za 30 min.- krzyknął Gotze .
-No dobrze , ale kup mi jakieś dobre żelki.-odkrzyknęła Asia.
-Okeej ..-westchną i wyszedł.
Ich pogawędce przyglądali się Piszczek i Błaszczykowski, który przyszedł rano pograć w FIFE z Łukaszem.
-Hahahah jakież to słodkie .- zaśmiał się  Kuba.
-No , ta ich miłość jest nienormalna . -powiedział równie rozbawiony .
-Tak nienormalna jak my . No sam zobacz, przychodzę do ciebie o 9.00 rano żeby pograć w FiFe…
-Staaary , nie porównuj nas – przyjaciół , do dwojga małolatów , którzy są zaręczeni i będą mieli dziecko. Coś ty Mario nie da rady jej zachcianką .- Piszczek wyjawił swoją opnie ich temat.
-Oj nie przesadzaj , oni się kochaaają , dadzą radę.
W tym samym czasie zobaczyli roześmianą Aśke która schodziła ze schodów .
-Heeejka chłopcy !
-No hej coś Ty taka roześmiana ?- zapytał podejrzliwy Łukasz.
-Nie no , nie bawi Cię Mario ? –zapytała uśmiechnięta . –Jest taki słodki . Taki posłuszny .
-Eiii , nie baw się nim .-zaprotestował Kuba.
-Nie bawię się , tylko sprawdzam czy mnie kocha .- oświadczyła młoda.
-Ehem Ehem ..-pokiwał głową Piszczek.
 W tym samym czasie u Mario i Marco.
Marco czekał na Gotze od 5 minut . W końcu się zjawił.
-Sieeema młody .-krzyknął Reus.
-Emanko Reusssik .
-O czym chciałeś gadać ?
-O twojej ‘ukochanej’ – mówiąc to usiadł koło przyjaciela.
-No cóż znowu ?
- Wczoraj jak robiłem Asi herbatkę ,ona do mnie przyszła i chciała się ze mną całować , ja ją odepchnąłem , a ona powiedziała ,że tego pożałuje . Wspomniała również o tym ,że jesteś jej zabaweczką .
-Ale …
_______________
 

Wiem ,że was wkurza to przerywanie w takich momentach ... To już ostatni raz xD

Anonim BVB i Tarnoś :** 

2 komentarze:

  1. Ej ... Co Aśka kombinuje ... ? Czekam na następny ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uhuhuhu ależ z tej Cathy suka. :D
    Czekam na następne .
    Fajna nowa nazwa bloga :***

    OdpowiedzUsuń